Co się ze mną dzieje?

Nohejcześć 
Boże, ze mną jest coś złego.
Jestem wrakiem człowieka, na nic nie mam siły, najchętniej trzasnęłabym głową o poduszkę i spała całe dnie. Nie umiem zrobić nic. Dosłownie. Nie mam siły, chęci, ani humoru na nic. Blogger to dla mnie obcy świat, tym bardziej laptop i internet. Nie jestem sobą. I na razie nie umiem być. Wybaczcie mi brak postów, naprawdę, coś mnie bije od środka. Nie będę się prawdopodobnie do soboty udzielać na MSP, TFM, blogu czy gdziekolwiek w internecie. Gdziekolwiek w komputerze... Macie prawo mieć mi to za złe, nie piszę nic sensownego od 18 Kwietnia. 18 Kwiecień... ostatni mój post na temat. Inne to wypociny o przerwie, urodzinach i innych pierdołach. Przepraszam Was z całego serca.
Marta, jeśli mogę tak do Ciebie mówić, powiedz proszę, do kiedy trzeba Ci podesłać te zdjęcia? (Ci, którzy tutaj nie piszą prawdopodobnie nie wiedzą, o co chodzi). Muszę je zrobić, zgrać i przesłać, a jak mówiłam - nie mam na nic siły.
Jejku, ten post to jakieś bezsensowne pisanie o wszystkim i o niczym.
Żegnam Was!
~Alkuś
ps. Nie patrzcie na nazwę "Blondynka z niebieskimi włosami".
ps. 2. Łapcie mojego modela

Dla niekumatych - wabi się Puszek.