Nie ma tytułu, bo nie mogę go wymyślić. Nie ważne. W każdym razie, Kafelek robi sobie przerwę/odchodzi. A ja? Tak samo. Nie pisałam, bo nie miałam po co. Skoro administratorek nie ma, blog już dawno upadł, to dlaczego mam coś robić? Wiem, że zachowuję się teraz jak małe dziecko, ale inaczej nie potrafię. Ten blog był pierwszym blogiem o eMeSPe, jakiego czytałam, pamiętam jak mi sie podobał, pamiętam, jak bardzo chciałam tutaj pisać. Pamiętam kiedy się dostałam na redaktora, pamiętam kiedy wszyscy pozostali (no, oprócz Kafelka) odeszli... I będę pamiętać, kiedy ja zrobiłam to samo.
Jeśli kiedykolwiek Kisieleq odwiedzi tę stronę to być może wrócę. Uwielbiam tego bloga i nadal chcę tu być.
Koniec tego przesładzania. Wszystko to, co napisałam u góry napiszę tutaj:
Odchodzę, przynajmniej na jakiś czas. Kisieleq wróci= ja też.
To tyle. Powiem to, co powiedzieć muszę:
Baj baj!
/Claudie
:c
OdpowiedzUsuńTo nie powod na smutki xp
UsuńEhh .. i tak ten blog sie wali..
OdpowiedzUsuń~Afa
Sam sie nie wali
UsuńW sumie to tez moja wina
Marta jest moja ibff
A nawet nie napisalam posta by napisac jej zyczenia urodzinowe, nie mialam jak napisac sms, tymbardziej zadzwonic
Niewazne xp
Ale mam swoje zycie i chce o was pamietac bo to dzieki wam mam swoje miejsce w internecie
;''(
OdpowiedzUsuńMogę pomóc w podtrzymaniu bloga
mój email - ciekawskapati@gmail.com
KisieleeeQ już nie zajmuję się blogiem, a jest jedyna administratorką ;-;
Usuńpozdrawiam
UsuńNie jest jedyna administatorka
OdpowiedzUsuńJa jestem 2:)
Jesli ktos serio czyta ten blog od dawna to wie czemu jest tak a nie inaczej
Rozpisalabym sie tu o tym ale chyba czas zrobic o tym osobnego posta....:)
olciam
druga adminka elo
Tu wgl zostali jacyś redaktorzy? Wszyscy w tym samym czasie muszą mieć przerwy... tak długo nie było posta ;-;
OdpowiedzUsuńniby są XDD
UsuńNiech ktoś tu coś napisze, prooosze ;-;
OdpowiedzUsuńMoże nabór by się przydał? Ja bym się zgłosiła ^^.
OdpowiedzUsuń~Manka
Ja chyba coś jutro napiszę, bo zaczęłam sobie przypominać o tym blogu. Właściwie to dzięki Olci, gdyby się tu nie pojawiła to bym straciła wiarę w powrót bloga. A tak to moożeee...
OdpowiedzUsuńW każdym razie trzymam kciuki za reaktywację (jakie słownictwo XDD). Postaram się pisać, ale z moją motywacją coś zbyt kolorowo tego nie widzę.
Klaudia
PS Tak, to ja jestem autorką tego badziewnego posta u góry ^